Muffiny marchewkowe z polewą kokosową (bez glutenu)

Jakie muffinki lubicie najbardziej? Czekoladowe, kokosowe, a może marchewkowe? Przyznam się, że ja lubię wszystkie, ale jest coś w marchewkowych muffinkach, co nie pozwala mi się od nich oderwać. Może połączenie marchwi, orzechów i miodu? A może mąka kasztanowa, której jestem fanką? Albo wszystko na raz.

  • 250 g marchewki
  • 100 g masła
  • 1/2 szlanki miodu
  • 100 ml mleka roślinnego (np. kokosowego)
  • skórka z 1/2 cytryny
  • 2 jaja
  • 100 g mąki ryżowej
  • 100 g mąki kasztanowej (lub gryczanej)
  • 50 g mąki żołędziowej (można zastąpić ryżową, kasztanową lub gryczaną)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki cynamonu cejlońskiego
  • 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  • spora garść orzechów włoskich lub migdałów

POLEWA

  • 100 g pasty kokosowej
  • 50 ml wrzątku
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka ksylitolu/miodu
  1. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C.
  2. Marchewki obierz i zetrzyj na tarce o małych oczkach. Dodaj drobno startą skórkę z cytryny.
  3. Mleko, masło i miód rozpuść w garnuszku ciągle mieszając.
  4. Odstaw z ognia, ostudź. Dodaj jaja i wszystko wymieszaj rózgą.
  5. Dodaj przesianą mąkę razem z proszkiem do pieczenia i sodą, cynamon, posiekane orzechy oraz szczyptę soli i dokładnie wymieszaj.
  6. Na końcu dodaj marchewkę i delikatnie, powoli wymieszaj łyżką do połączenia się składników.
  7. Nałóż porcje ciasta do silikonowych form na muffinki i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz przez 30 minut.
  8. Przygotuj polewę.
  9. Pastę kokosową zalej wrzątkiem i rozpuść.
  10. Dodaj sok z cytryny oraz słodziwo i dokładnie wymieszaj.
  11. Polej jeszcze ciepłą polewą ostudzone muffinki.

Jakie muffinki lubicie najbardziej? Czekoladowe, kokosowe, a może marchewkowe?

Przyznam się, że ja lubię wszystkie, ale jest coś w marchewkowych muffinkach, co nie pozwala mi się od nich oderwać. Może połączenie marchwi, orzechów i miodu? A może mąka kasztanowa, której jestem fanką? Albo wszystko na raz.

W każdym razie popełniłam w swoim życiu już chyba setki muffinków i babeczek, a marchewka to jeden z moich ulubionych składników do tych małych pychotek. Co jeszcze lubię w muffinach, to że mogę je zrobić dzień wcześniej, a następnego dnia włożyć do torby na drugie śniadanie. Wy wciśnijcie je swoim dzieciakom do szkoły, albo na szkolną wycieczkę. Pycha!

Desery
Kuchnia zdrowotna