Mus mocno czekoladowy

Dawno nie było na blogu żadnego deseru. Skandal! Idzie zima i chyba trzeba będzie wytoczyć czekoladowe działa, żeby poprawić sobie nastrój w podłe dni. Brak słońca zrekompensujmy sobie od czasu do czasu zdrowym bezglutenowym deserem.
- 1 szt. dojrzałe awokado
- 1 szt. żółtko
- 4 łyżki kakao
- 1/2 szt. banana
- 3/4 szklanki gęstego mleka kokosowego
- espresso (wystudzone)
- garść orzechów laskowych + do przybrania
- 2 szt. miękkie suszone daktyle (ew. figi)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- W blenderze połącz ze sobą żółtko, awokado, kakao, banana, 1/2 szklanki mleka kokosowego (reszta do ozdoby), wystudzone espresso, cynamon, daktyle i sól. Zmiel wszystko na gładką masę.
- Orzechy pokrój na mniejsze części i wmieszaj w mus.
- Nałóż mus do małych pucharków lub kieliszków.
- Do strzykawki dekorującej włóż mleko kokosowe i ozdób wierzch musu czekoladowego.
- Na koniec posyp orzechami.
- Pałaszuj schłodzone.
Dawno nie było na blogu żadnego deseru. Skandal! Idzie zima i chyba trzeba będzie wytoczyć czekoladowe działa, żeby poprawić sobie nastrój w podłe dni. Brak słońca zrekompensujmy sobie od czasu do czasu zdrowym bezglutenowym deserem.
Jak już wielokrotnie pisałam, nawet zdrowe desery powinniśmy jeść z umiarem. Zatem zostawcie sobie ten czekoladowy mus na specjalne okazje albo wyjątkowo brzydką pogodę.
Ktoś mnie ostatnio zapytał czy paleo desery w ogóle mogą być smaczne? Niemożliwe? A jednak! Niedowiarków odsyłam do tego przepisu. Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach.
Wszystkiego czekoladowego Wam życzę!

