Placki gryczane (bez glutenu, wegańskie)
Mąka gryczana i mleko roślinne. Właściwie tyle wystarczy, żeby usmażyć te cudownie chrupiące placki gryczane. Mąka gryczana jest na tyle kleista, że dodatek jaja właściwie nie jest jej potrzebny do szczęścia. A to tylko zaleta dla tych z Was, którzy jaj jeść nie mogą. Podejrzewam, że producent mąki nie jesT bez znaczenia jeśli chodzi o właściwości klejące. Zawsze używam mąki gryczanej z Bio Planet. Sprawdza mi się od lat.
- 1 szklanka mąki gryczanej
- 1 szklanka mleka roślinnego (u mnie kokosowe)
- szczypta soli
- szczypta sody
- 1/2 łyżeczki cynamonu i imbiru (opcjonalnie)
- olej kokosowy do smażenia
DODATKI
- pełna swoboda…ogranicza Was tylko fantazja
- u mnie banan (chia, chipsy kokosowe, miód)
- mogą być: jagody goji (maliny, mus z jabłka, śmietana kokosowa itd…)
- Wszystkie składniki na ciasto dokładnie wymieszaj mikserem.
- Na patelni rozgrzej olej kokosowy i dużą łyżką nakładaj porcję ciasta rozsmarowując je delikatnie po powierzchni patelni.
- Smaż małe placki wielkości standardowej (jak racuchy)
- W miarę smażenia można przełożyć gotowe placki do nagrzanego piekarnika, żeby nie wystygły.
Mąka gryczana i mleko roślinne. Właściwie tyle wystarczy, żeby usmażyć te cudownie chrupiące placki gryczane. Mąka gryczana jest na tyle kleista, że dodatek jaja właściwie nie jest jej potrzebny do szczęścia. A to tylko zaleta dla tych z Was, którzy jaj jeść nie mogą. Podejrzewam, że producent mąki nie jesT bez znaczenia jeśli chodzi o właściwości klejące. Zawsze używam mąki gryczanej z Bio Planet. Sprawdza mi się od lat.
Placuszki na patelni w ogóle nie sprawiają żadnego kłopotu. Jedyne co musicie wziąć pod uwagę to rodzaj patelni. Musi być nieprzywierająca i lekko nasmarowana olejem kokosowym za każdym razem kiedy smażycie nową porcję. Inaczej placki przywrą i nic z nich nie będzie.
Są naprawdę banalnie proste. Wystarczy kilka podstawowych składników, które każdy ma w domu. Co więcej, smaży się je w kilka minut jeśli tylko macie większą patelnię.
Dodatki do placków możecie dobrać takie, jakie tylko sobie wymarzycie. Banany, maliny, goji, płatki kasztanowe, awokado, mus z dyni, a nawet na wytrawno – rzeżucha, serek z nerkowców lub po prostu zjeść posmarowane masłem. Powiedziałabym, że nawet mogą robić za spód do kanapek do porannej jajecznicy. Spokojnie możecie usmażyć ich więcej, żeby poczekały na swoją kolej następnego dnia.
