Zastanawiacie się zapewne (szczególnie początkujący zwolennicy paleo i kuchni bezglutenowej) jak przeżyć Wielkanoc na diecie. Przeżyć to złe słowo. Bo celebrowanie Wielkanocy na diecie paleo wcale nie wydaje mi się szczególnie trudne. Właściwie to jest zaskakująco proste. Mam dla Was kilka wskazówek:

Jak może wyglądać wielkanocny stół w stylu paleo:

Śniadanie Wielkanocne:

Obiad Wielkanocny:

Desery i ciasta


W tym roku Wielkanoc jest u mnie. A że są nas tylko 3 osoby to planuję przygotować:

Śniadanie:

Obiad:

Deser:

A 90% swoich zakupów zamówiłam w Lokalnych Przysmakach obawiając się szału zakupowego na Starym Kleparzu.

Wesołych Świąt!