Kurczak z sosem grzybowym i kabaczkiem (keto)

Na wsi nie ma za dużo czasu na gotowanie, bo dużo pracy dookoła. A to przeplewić warzywnik, a to przemalować bale, a to skosić trawę i tak w kółko. Jednak jeść trzeba, żeby siły były. Stąd też pomysł na kurczaka z sosem grzybowym. Grzybów w lesie w bród. Wyrosły pierwsze kabaczki i jarmuż na moim polu. Ziół wokół co niemiara.

  • 2 szt. niewielkie piersi kurczaka
  • 1 szt. mały kabaczek
  • 4 szt. młode liście jarmużu
  • świeży tymianek
  • świeża szałwia
  • natka pietruszki
  • sól
  • pieprz (ziołowy przy AIP)
  • masło do smażenia i duszenia (olej kokosowy przy AIP)

SOS

  • 2 szt. prawdziwki
  • 2 łyżki wiejskiej śmietany lub mleka kokosowego i pół łyżeczki octu jabłkowego niepasteryzowanego AIP.
  • 1 szt. cebula
  • 2 łyżki masła lub oleju kokosowego AIP
  • sól
  • pieprz (ziołowy przy AIP)
  1. Najpierw przygotuj sos.
  2. Oczyść grzyby i pokrój na bardzo cienkie półplasterki. Tak samo pokrój cebulę.
  3. W rondelku rozpuść masło i zeszklij cebulę. Dodaj grzyby, sól i sporo pieprzu oraz odrobinę wody, tak żeby przykryła grzyby.
  4. Duś na małym ogniu ok 30-40 min. Na końcu zabiel wiejską śmietaną lub odrobiną mleka kokosowego i 1/2 łyżeczki octu.
  5. Kabaczka umyj i pokrój na pół wzdłóż, a połówki znów na pół. Wszystko pokrój w ok 1 cm. plasterki.
  6. Kurczaka oczyść z błonek i pokrój na kawałki wielkości gryza. Posól i popieprz.
  7. Na patelni rozpuść masło i podsmaż kurczaka. Kiedy mięso będzie obsmażone z każdej strony dodaj kabaczka.
  8. Zmniejsz ogień i duś krótko, tak żeby kabaczek pozostał al dente.
  9. Przed końcem duszenia poszarp liście jarmużu odrywając najgrubsze nerwy i wrzuć na patelnię.
  10. Dodaj świeże zioła wg upodobania i podawaj z gotowym sosem grzybowym.

Na wsi nie ma za dużo czasu na gotowanie, bo dużo pracy dookoła. A to przeplewić warzywnik, a to przemalować bale, a to skosić trawę i tak w kółko. Jednak jeść trzeba, żeby siły były. Stąd też pomysł na kurczaka z sosem grzybowym. Grzybów w lesie w bród. Wyrosły pierwsze kabaczki i jarmuż na moim polu. Ziół wokół co niemiara. A do tego jeszcze sąsiadka prawdziwej śmietany przyniosła, więc jakby nie było to obiad narzucił się sam. Po prostu ubóstwiam tę świeżość produktów, po które sięgam tuż przed przygotowaniem obiadu. Ten sam kabaczek czy jarmuż nie smakują w mieście tak samo. Poza tym na wsi jada się na trawie i w otoczeniu naszych gór, co dodatkowo potęguje przyjemność z jedzenia. Mojego kurczaka podałam z surówką z ogórków i swojej młodej kalarepy. Poprószyłam tylko solą i pieprzem i starczy.

Dania główne
Kuchnia europejska