Zupa dyniowa z curry

Sezon na dynię w licpu? Tak! Udało mi się znaleźć pierwszą w sezonie, młodziutką, polską dynię hokkaido. I to obok mojego domu w Krakowie. Zawsze mogę liczyć na ten wspaniały warzywniak. Mają tam wszystko to czego potrzebuję, dobrej jakości i prosto od rolnika. Uważam się za szczęściarę.

  • 1 szt. średnia dynia hokkaido (ok 1 – 1,2 kg przed wypestkowaniem)
  • 1 l bulionu z kurczaka
  • 1/2 szt. papryczki chilli
  • 1 szt. cienki 1 cm paseczek papryczki scorpion (b. ostra)
  • 1 szt. mała cebula
  • 1 szt.ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka curry
  • 1/2 szklanki mleka kokosowego lub 3 łyżki pasty kokosowej+ gęste mleko kokosowe do podania
  • opcjonalnie: pestki dyni
  • olej kokosowy do smażenia
  1. Dynię umyj, przetnij na pół, a potem na ćwiartki.
  2. Ostrą, dużą łyżką wydrap pestki z dyni i pokrój ją na mniejsze kawałki.
  3. Włóż do garnka i zalej bulionem tak, żeby tylko pokrył całą dynię. Jeśli wlejesz za dużo bulionu, zupa nie będzie odpowiednio kremowa.
  4. Gotuj na średnim ogniu ok 20 min (do miękkości).
  5. W międzyczasie pokrój cebulę w kostkę, czosnek i papryczki w paski.
  6. Rozgrzej tłuszcz na patelni i wrzuć warzywa. Smaż do zeszklenia, a na końcu dodaj curry. Wymieszaj.
  7. Zawartość patelni wrzuć do gotującej się zupy. Dodaj mleko kokosowe.
  8. Jak tylko dynia będzie bardzo miękka, przelej zawartość garnka do kielicha blendera i zblenduj na wysokich obrotach na bardzo gładką masę. Ewentualnie dopraw do smaku.
  9. Przelej do miseczek i podawaj z gęstym mlekiem kokosowym i pestkami dyni lub z młodymi liśćmi rukoli, szpinaku lub szczawiu.

Sezon na dynię w licpu? Tak! Udało mi się znaleźć pierwszą w sezonie, młodziutką, polską dynię hokkaido. I to obok mojego domu w Krakowie. Zawsze mogę liczyć na ten wspaniały warzywniak. Mają tam wszystko to czego potrzebuję, dobrej jakości i prosto od rolnika. Uważam się za szczęściarę.

A wracając do dyni… Zupa dyniowa to jedna z moich ulubionych zup. Hokkaido nabardziej nadaje się na zupę krem, bo ma skrobiową konsystencję, jest delikatna, aksamitna i nie trzeba jej obierać. Przyznam, że pierwszy raz jadłam zupę z młodej dyni hokkaido i różnica jest wyczuwalna. Zupa jest delikatniejsza i wyraźnie wyczuwa się w niej świeżość. Jeżeli macie dostęp do świeżej hokkaido to koniecznie musicie zrobić tę zupę. Jest po prostu przepyszna!

Przystawki
Kuchnia azjatycka