Kruche ciasteczka bakaliowe
Ten przepis powstał dla tych z Was, którzy sobie właśnie przypomnieli, że za trzy dni Święta i trzeba coś upiec. Nie ma czasu na skomplikowane przepisy i wymyślne składniki. Te kruche ciasteczka są bardzo szybkie, bo wystarczy wszystkie składniki ze sobą zmieszać, potem tylko rozwałkować i wykrawać ciasteczka. W związku z tym, że ciasto nie zawiera jaj, trzeba z nim postępować bardzo delikatnie.
- 4 czubate łyżki masła
- 8 czubatych łyżek wiórków kokosowych
- 3 czubate łyżki mąki kokosowej
- 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 czubate łyżki sezamu
- 2 czubate łyżki siemienia lnianego
- 4 łyżki xylitolu
- garść suszonej żurawiny
- garść orzechów włoskich (pokrojonych na mniejsze kawałki)
- garść pestek dyni
- Wszystkie składniki wrzuć do misy miksera (z ostrą końcówką „S”) i wymieszaj.
- Rozwałkuj ciasto na grubość ok. 0,5 cm. Najlepiej formować ciasto w kulę małymi partiami, a następnie rozwałkować na mniejsze placki.
- Jeśli ciasto będzie się bardzo lepiło do wałka, podsyp wałek delikatnie mąką ziemniaczaną.
- Wykrawaj ciasteczka za pomocą wykrojników lub starym dobrym sposobem – przy użyciu szklanki.
- Przełóż uformowane ciasteczka na papier do pieczenia i piecz ok. 25-30 min w temp. 160C – ostatnie 5 min z termoobiegiem, dla rumianego koloru. Pilnuj, żeby się nie spaliły.
- Wyjmij ciastka z piekarnika, i wystudź. Niech Ci nie przyjdzie do głowy przekładanie gorących jeszcze ciasteczek do pojemniczka, bo inaczej się rozpadną. Dopiero po wystudzeniu bardziej się zespolą i mniej będą się rozpadać.
Ten przepis powstał dla tych z Was, którzy sobie właśnie przypomnieli, że za trzy dni Święta i trzeba coś upiec. Nie ma czasu na skomplikowane przepisy i wymyślne składniki. Te kruche ciasteczka są bardzo szybkie, bo wystarczy wszystkie składniki ze sobą zmieszać, potem tylko rozwałkować i wykrawać ciasteczka. W związku z tym, że ciasto nie zawiera jaj, trzeba z nim postępować bardzo delikatnie. Najlepiej wykrawać ciasteczka małymi foremkami, ponieważ duże będą miały tendencję do rozpadania się. Gdyby bardzo się rozpadały, dodaj trochę więcej mąki ziemniaczanej.
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze byłam fanką kruchych, maślanych ciasteczek. Uwielbiam aksamitną strukturę masła i jak coś chrupie i trzeszczy pod kiełkami 🙂 A to tylko jedna z zalet tych ciasteczek. Kolejna jest taka, że wykrawanie gwiazdeczek, ludzików czy dzwonków jest tak odprężające i kreatywne, że każdy dorosły i dziecko powinno urządzić sobie wieczór pieczenia ciasteczek. Wyobraź sobie, że siedzicie z rodziną przy stole, w oddali błyszczą choinkowe lampki, a Wy się świetnie bawicie przy pieczeniu. A może i nawet pośpiewacie kolędy, żeby wczuć się mocniej w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia…
Wesołych i smacznych Świąt!
