Mrożona kawa z mlekiem (paleo)
Trudno wytrzymać ten lejący się z nieba żar. Człowiek tylko myśli jak tu się ochłodzić. Najchętniej siedziałabym w łazience na kafelkach, bo to jedyne chłodne miejsce w domu. Na palcach jednej ręki da się policzyć dni w lipcu kiedy było poniżej 25C. Upiorne!
- 200 ml mleka kokosowego
- podwójne espresso
DODATKOWO:
- zakręcany słoik 500 ml
- maliny i mięta do przybrania
- Najpierw zrób podwójne espresso i odstaw do ostygnięcia. Kiedy kawa całkiem wystygnie przenieś ją do zamrażarki na kilkanaście minut.
- Mleko kokosowe przełóż z lodówki do zamrażarki razem z kawą.
- Jeśli masz mleko koksowe o temperaturze pokojowej upewnij się, że masz w zamrażarce kostki lodu.
- Do słoika przelej zmrożoną kawę i mleko (ew. dołóż kilka kostek lodu), zakręć szczelnie i potrząsaj intensywnie słoikiem, jakbyś robił szejka, tak aby składniki się połączyły i utworzyła się puszysta pianka.
- Przelej do zimnych szklanek, opcjonalnie przybierz malinami i świeżą miętą.
- Pij w upalne dni.
Trudno wytrzymać ten lejący się z nieba żar. Człowiek tylko myśli jak tu się ochłodzić. Najchętniej siedziałabym w łazience na kafelkach, bo to jedyne chłodne miejsce w domu. Na palcach jednej ręki da się policzyć dni w lipcu kiedy było poniżej 25C. Upiorne!
Przypomina mi to o naszej wizycie na ETNOmanii tydzień wcześniej. To wspaniały festiwal etnodizajnu, etnokuchni, etnorzemiosła itd, który odbywa się raz w roku w Skansenie w Wygiełzowie. Byliśmy tam już trzeci raz i trzeci raz pogoda dała się nam we znaki szaleńczym upałem! Niemniej jednak zdążyłam doczołgać się do najwspanialszych stoisk z glinianymi naczyniami i deskami do krojenia. Kupiłam parę drobiazdów głównie z myślą o użyciu ich do prezentacji moich dań na blogu. Ta deska, na której stoi moja mrożona kawa to jeden z prezentów, które sobie zrobiłam 🙂 Jest piękna!
W takie upalne dni mrożona kawa to cudowny, ratujący życie napój. Robi się ją ekspresowo, trzeba tylko poczekać żeby espresso wystygło, a mleko kokosowe na wszelki wypadek trzymać w lodówce, i zawsze je mieć w pogotowiu na takie dni.
Taką kawą można się niemalże najeść jest tak gęsta i tłusta.
