Pasztet warzywny (bez jaj)

Kuchnia wegańska i wegetariańska nieustannie mnie inspirują. I wcale nie są tak daleko od paleo jakby się wydawało. Podziwiam wegan i wegetarian za ich kreatywność w kuchni. Z pozornie nieciekawych warzyw, kasz czy strączków potrafią stworzyć coś smacznego, co je się oczami.

  • 1 ½ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej / około 3/4 szklanki suchej kaszy
  • 1/2 szklanki mąki ryżowej
  • 1/4 szklanki zmielonych pestek dyni
  • 100 ml oleju kokosowego lub masła + 1 łyżka do duszenia warzyw
  • 2 szt. marchewki
  • 1 szt. cukinia
  • 1 szt. duża cebula
  • 2 szt. ząbki czosnku
  • 2 szt. ziarna ziela angielskiego
  • 2 szt. liście laurowe
  • 1 łyżeczka świeżego lub suszonego majeranku
  • 1 łyżeczka świeżego lub suszonego tymianku
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól i czarny pieprz
  1. Najpierw przygotuj kaszę jaglaną.
  2. Przepłucz ją wrzątkiem na sitku, następnie przepłucz zimną wodą.
  3. Włóż do garnka i zalej dwoma szklankami wody.
  4. Dodaj szczyptę soli i gotuj ok 15 min do miękkości. W razie potrzeby dodaj wody do garnka.
  5. Po ugotowaniu odstaw do ostygnięcia.
  6. Cebulę pokrój na cienkie półplasterki, a czosnek posiekaj.
  7. Na dnie garnka rozgrzej łyżkę oleju kokosowego lub masła.
  8. Dodaj cebulę, liście laurowe, ziele angielskie i smaż na niewielkim ogniu do czasu, aż cebula będzie szklista.
  9. W międzyczasie obierz i zetrzyj na tarce marchewki i cukinię.
  10. Kiedy cebula będzie zeszklona, wyjmij ziele angielskie oraz liście laurowe, dodaj przygotowane warzywa i duś na małym ogniu przez około 15 minut, do czasu, aż warzywa będą bardzo miękkie.
  11. Miękkie warzywa przełóż do dużej miski.
  12. Dodaj ugotowaną kaszę jaglaną, pestki dyni, olej lub masło oraz pozostałe przyprawy i zmiel wszystko na gładką masę.
  13. Dopraw do smaku solą i czarnym pieprzem.
  14. Przełóż do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i piecz przez 40 – 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.
  15. Wyjmij, ostudź przez całą noc, a dopiero rano krój.

Kuchnia wegańska i wegetariańska nieustannie mnie inspirują. I wcale nie są tak daleko od paleo jakby się wydawało. Podziwiam wegan i wegetarian za ich kreatywność w kuchni. Z pozornie nieciekawych warzyw, kasz czy strączków potrafią stworzyć coś smacznego, co je się oczami.

Weganką raczej bym być nie mogła, bo lubię mięso, ale często się tą kuchnią inspiruję. I tak było w tym przypadku. Zapragnęłam pasztetu warzywnego, błąkając się po znanych blogach wegańskich. Przecież uwielbiam kasze (jestem na samuraju), kocham warzywa więc co stoi na przerzkodzie, żeby oba te składniki połączyć. I wiecie co…. wyszedł niezły pasztet. Zostaję fanką pasztetów warzywnych!

Nie dość, że można go jeść solo, to po prostu może służyć za kanapkę, na którą położyłam pieczone mięso i pomidora. Smakowało bosko! A następnego dnia jest jeszcze lepszy. Bardziej zwarty i pełen aromatów warzyw i przypraw.

Spróbujcie koniecznie!

Przystawki
Kuchnia wegetariańska