Pieczona łopatka wieprzowa (prosty sposób)

To jedna z moich ulubionych metod przygotowywania mięsa, a szczególnie wieprzowiny. Jest prosta, nie trzeba w ogóle stać czy garnkach, pilnować, ciągle mieszać i obracać.

  • 1 kg łopatki wieprzowej lub karkówki

marynata:

  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
  • 1 szt. biała cebula pokrojona w ćwiartki
  • 1 łyżeczka ostrej papryki (omiń dla AIP)
  • 3 szt. listki laurowe
  • 4 szt. ziarna jałowca
  • sól
  • pieprz
  1. Wszystkie składniki marynaty wymieszaj w głębokiej misce. Miska musi być na tyle duża, żeby zmieścił się tam nasz kawałek mięsa.
  2. Mięso umuj i osusz, a następnie włóż do miski i natrzyj marynatą ze wszystkich stron.
  3. Marynatę dokładnie wmasuj w mięso. Odstaw do lodówki na 12-24h.
  4. Po tym czasie mięso przełóż do brytfanki do pieczenia razem z całą marynatą, podlej połową szklanki zimnej wody. Jeśli masz czas i ochotę możesz obsmażyć mięso ze wszystkich stron na patelni, żeby zatrzymać soki. Wtedy, po wyjęciu obsmażonego mięsa wlej pół szklanki wody na patelnię i zbierz cały sos wlewając go do bryftanki do pieczenia razem z mięsem. Ale i bez tej czynności mięso będzie smaczne.
  5. Możesz też dodać do tej samej brytfanki różne warzywa, żeby piekły się razem z mięsem.
  6. Nie trzeba będzie brudzić dodatkowych naczyń i zaoszczędzisz energię. Na przykład wkrój ziemniaki, paprykę, ząbki czosnku, kalafior, marchewkę, pietruszkę, seler.
  7. To co akurat masz w domu.
  8. Wstaw całość do piekarnika nagrzanego do 160C i piecz około 1,5 h w połowie odwracając mięso na drugą stronę.
  9. Pozostaw mięso na kolejne 1,5 h w zamkniętym piekarniku, żeby doszło.
  10. Po wystygnięciu przełożyć do lodówki, wtedy mięso zrobi się zwarte i pięknie się kroi.

To jedna z moich ulubionych metod przygotowywania mięsa, a szczególnie wieprzowiny. Jest prosta, nie trzeba w ogóle stać czy garnkach, pilnować, ciągle mieszać i obracać.

Myślę, że to idealna metoda dla wszystkich zapracowanych, albo dla tych, którzy po prostu nie lubią spędzać za dużo czasu w kuchni. Trzeba tylko pamiętać, żeby wieczorem zamarynować mięso, które posłuży nam na pieczeń na dzień kolejny. Czasem z braku czasu lub ochoty robię tak, że zostawiam mięso w marynacie na 48 h. I tak mu się nic nie stanie, co więcej, im dłużej się pomarynuje tym głębszy smak.

Przepis nadaje się również dla osób będących na protokole autoimmunologicznym (omiń lub zastąp paprykę inną przyprawą np. majerankiem, szałwią)

Jak wykorzystuję moją pieczeń? Po pierwsze kroję porządny plaster, który polewam sosem z pieczeni i zajadam z warzywami, które piekły się razem w brytfance.

Po drugie uwielbiam zimne plastry pieczeni na chlebku gryczanym np. z domowych chrzanem. Równie dobrze można zabrać taką kanapkę na obiad do pracy lub gdzieś w drogę, do szkoły, na wycieczkę.

A kiedy mi się znudzi, zmieniam tylko sos np. na pieczarkowy i pałaszuję z ulubioną surówką np. z kiszonej kapusty i tartej marchwi.

Dania główne
Kuchnia europejska