Piernik kasztanowy (paleo)

Święta zbliżają się wielkimi krokami. To miły czas przygotowań. Wtedy piekę ciasta, których na co dzień nie robię jak np. piernik. Piernik wyjątkowo kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem. Chyba z powodu aromatu tylu wspaniałych, rozgrzewających przypraw.

CIASTO:

  • ½ szklanki miodu
  • 1 czubata szklanka mąki kasztanowej (ok 250 g)
  • 5 szt. jaj
  • 5 łyżek kakao
  • 2 garście orzechów włoskich
  • 2 garście suszonej żurawiny
  • 1 garść płatków migdałowych
  • 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  • anyżu (ziela angielskiego, kardamonu,)
  • czarnego pieprzu (goździków, gałki muszkatołowej)
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
  • możesz zastąpić w/w przyprawą do piernika

POLEWA: (link w opisie)

  1. Rozgrzej piekarnik do 180 C.
  2. W niewielkim garnuszku, podgrzej delikatnie miód z przyprawami.
  3. Dodaj kakao i dokładnie wymieszaj, żeby nie było żadnych grudek.
  4. Odstaw do wystudzenia.
  5. Oddziel białka od żółtek.
  6. Białka ubij na gładką pianę (dodaj odrobinę soli do ubijania, łatwiej się ubiją)
  7. Do wystudzonej miodowej masy dodaj do jednym żółtku cały czas mieszając.
  8. Wsyp przesianą mąkę oraz ubite białka.
  9. Wszystko razem dokładnie wymieszaj, najlepiej przy pomocy miksera (małe obroty), bo ciasto będzie bardzo zwarte.
  10. Dodaj orzechy i żurawinę (orzechy nie muszą być pocięte na mniejsze kawałki).
  11. Wyłóż ciasto do formy (u mnie forma choinki) i piecz około 45 min (lub do suchego patyczka).
  12. Przygotuj polewę i po ostudzeniu, polej nią ciasto oraz ozdób płatkami migdałów i/lub żurawiną i orzechami jeśli Ci jeszcze jakieś zostały.

Święta zbliżają się wielkimi krokami. To miły czas przygotowań. Wtedy piekę ciasta, których na co dzień nie robię jak np. piernik. Piernik wyjątkowo kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem. Chyba z powodu aromatu tylu wspaniałych, rozgrzewających przypraw.

Żyjemy w biegu i nie każdy ma czas przygotować dojrzewający piernik, bo zwykle listę zakupów robi się dwa dni przed Wigilią. Moja propozycja to szybki i smaczny piernik na mące kasztanowej. Przygotowując przepis na piernik, od razu pomyślałam o mące kasztanowej. Swoim słodziutkim aromatem doskonale pasuje do wyrazistych przypraw.

Ciasto wychodzi zbite (jak to piernik), ciężkie i konkretne, a jednym kawałkiem można w zupełności zaspokoić apetyt na słodkie.

Co do praktycznych aspektów, to mąkę kasztanową (używam takiej) można teraz kupić właściwie w każdym sklepie ekologicznym, a widziałam nawet w Almie. Jedynym minusem jest cena – 20 zł za 400 g. Ale uważam, że raz w roku, przy takiej okazji jaką jest Boże Narodzenie, można przygotować piernik z mąki kasztanowej.

Desery
Kuchnia europejska