Pizza ze szparagami, kurczakiem i suszonymi pomidorami

Tęsknicie czasami za pizzą? Ja przyznam, że coraz mniej. Po tak długim czasie karmienia mojego ciała dobrymi tłuszczami, witaminami z dużej ilości warzyw i owoców, białkiem, jajami, podrobami itd. mój organizm nie za bardzo czuje, że ma ochotę na coś "mącznego". Jestem najedzona i w pełni usatysfakcjonowana tym co jem na codzień i nie mam potrzeby na nic więcej.

CIASTO:

  • 1 szt. jajo
  • ½ szklanki mąki ziemniaczanej
  • ¼ szklanki mąki kokosowej
  • 50 ml oliwy z oliwek/oleju rzepakowego
  • ciepła woda
  • szczypta soli

SOS:

  • 6 łyżek sosu pomidorowego
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę)
  • kilka igieł świeżego rozmarynu
  • ½ szt. papryczki chili.
  • sól
  • pieprz

DODATKI:

  • ćwierć pęczka zielonych szparagów
  • 5 suszonych pomidorów
  • 200 g piersi kurczaka
  1. Rozgrzej piekarnik do 210C
  2. Zmieszaj ze sobą mąki i sól.
  3. Dodaj powoli oliwę i odrobinę ciepłej wody i wymieszaj na gładką masę.
  4. Dodaj jajo i ugniataj rękami do uzyskania elastycznego ciasta. W razie potrzeby dodaj więcej mąki ziemniaczanej i/lub wody.
  5. Ciasto ma powstać gładkie i nie lepić się do rąk.
  6. Rozwałkuj je na papierze do pieczenia posypanego odrobiną mąki ziemniaczanej. Mąką posyp również wałek.
  7. Rozwałkuj do średnicy ok 24 cm. i przełóż do rozgrzanego piekarnika.
  8. Piecz ok 12 minut.
  9. W międzyczasie przygotuj sos, mieszając wszystkie jego składniki (chili pokrój na bardzo małe kawałeczki). Odstaw.
  10. Na patelni grillowej usmaż szparagi al dente oraz podsmaż kurczaka pokrojonego na małe kawałki. Odłóż na bok.
  11. Na podpieczony spód nałóż sos, szparagi pokrojone na małe kawałki, kurczaka i suszone pomidory pokrojone na paseczki.
  12. Piecz ok 5-7 min.

Tęsknicie czasami za pizzą? Ja przyznam, że coraz mniej. Po tak długim czasie karmienia mojego ciała dobrymi tłuszczami, witaminami z dużej ilości warzyw i owoców, białkiem, jajami, podrobami itd. mój organizm nie za bardzo czuje, że ma ochotę na coś „mącznego”. Jestem najedzona i w pełni usatysfakcjonowana tym co jem na codzień i nie mam potrzeby na nic więcej.

Jednak czasem bywają takie okazje jak wieczór ze znajomymi czy kolacja we dwoje, że po prostu ma się ochotę na powrót do przeszłości i pizzę.

Ciasto robi się naprawdę szybko, a składniki nie są skomplikowane. Zamiast mąki ziemniaczanej możecie użyć innej skrobiowej np. z topinambura. Z samej mąki kokosowej w tych proporcjach ciasto nie wyjdzie, bo będzie się kruszyć, a jakieś spoiwo musi być.

Ja używam mąki firmy Olvita, bo mają przyzwoite ceny i jakość. Zawsze kupuję w większych opakowaniach, bo się bardziej opłaca.

Przy tworzeniu spodu musicie uzyskać zwartą, elastyczną konsystencję, którą da się w miarę łatwo uformować i rozwałkować na papierze. Wiadomo, że mąki bezglutenowe to zupełnie nie to samo co glutenowe i nigdy nie będą miały tej sprężystości, ale z powodzeniem da się zrobić z nich dobra pizzę. Zresztą sami spróbujcie. Ciasto jest chrupiące i nie rozpada się no i ładnie się kroi.

Na wierzch ciasta możecie właściwie położyć to na co akurat macie ochotę: szpinak i jajo sadzone, pesto i ananas i co tam Wam jeszcze wyobraźnia podpowie.

Moja pizza zniknęła w mgnieniu oka. Chyba im smakowała.

Dania główne
Kuchnia włoska