Sernik z nerkowców (wegański, bez glutenu, bez pieczenia)
Wiele się naoglądałam "serników" z nerkowców w internecie przez te wszystkie lata blogowania. Wiele razy się do niego przymierzałam. No bo umówimy się, to ciasto do tanich nie należy. Orzechy to jedne z droższych produktów, a w tym przepisie używa się ich bardzo dużo.
SKŁADNIKI SPÓD
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 1 szklanka migdałow
- 3/4 szklanki wiórków kokosowych
- 14 szt. namoczonych daktyli bez pestek
- 3 łyżki płynnego oleju kokosowego
- szczypta soli
WARSTWA „SEROWA”
- 600 g orzechów nerkowca namoczonych przez noc
- 1 szklanka gęstego mleka kokosowego
- 1/2 szklanki syropu klonowego (lub płynnego miodu w wersji niewegańskiej)
- 1/2 szklanki płynnego oleju kokosowego
- sok z 1/2 cytryny
- 1 szklanka jagód (mogą być z mrożonki)
- Orzechy wsyp do miksera z ostrzem i zmiel drobno.
- Dodaj namoczone daktyle oraz resztę składników na spód. Jeśli używasz świeżych nie suszonych daktyli, nie trzeba ich namaczać, w przeciwnym wypadku zalej je gorącą wodą i mocz ok 10-15 min, potem odcedź.
- Dno okrągłej formy (ok 25 cm) wyściełaj papierem do pieczenia, wysyp przygotowany spód i dociśnij rękami tak, aby równo pokryć dno formy.
- Wstaw do lodówki na czas przygotowania warstwy „serowej”.
- Namoczone orzechy nerkowca przepłucz pod bieżącą wodą i dobrze odcedź.
- Dodaj wszystkie pozostałe składniki nadzienia, poza jagodami.
- Zblenduj mikserem na bardzo gładką, jednolitą masę.
- Połowę gotowej masy odlej do osobnego naczynia, a do pozostałej dodaj jagody i zmiksuj na gładką masę.
- Na przygotowany wcześniej spód wyłóż warstwę jagodową, a potem białą wyrównując silikonową szpatułką wierzch.
- Odstaw do lodówki do stężenia na całą noc.
- Podawaj z pokruszoną czekolą i ulubionymi owocami.
Wiele się naoglądałam „serników” z nerkowców w internecie przez te wszystkie lata blogowania. Wiele razy się do niego przymierzałam. No bo umówimy się, to ciasto do tanich nie należy. Orzechy to jedne z droższych produktów, a w tym przepisie używa się ich bardzo dużo.
Stwierdziłam jednak, że nadszedł czas na moją wersję nerkowca. W końcu idą święta i trzeba zaszaleć.
Największą zaletą tego ciasta jest to, że nie wymaga pieczenia i właściwie niewiele pracy. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość przy namaczaniu nerkowców, a potem przy tężeniu całego „sernika” w lodówce. I tyle.
Sekretem każdego „nerkowca” są zmielone na kremową, aksamitną masę orzechy na warstwę „serową”. Zwykły mikser da radę. Druga ważna rzecz to mleko kokosowe. Użyjcie dobrej jakości mleka np. Real Thai albo AroyD. Te dwie marki mogę polecić bo je znam. Są smaczne, kremowe i nadadzą Waszemu ciastu pysznej konsystencji oraz sprawią, że nie będzie się rozpadać.
