Szaszłyki z wątróbki króliczej

Co by tu jeszcze zrobić z wątróbki żeby się nie znudzić? A może szaszłyki? Czemu nie! Forma ma znaczenie. Intensywne przyprawy, których tutaj użyłam przykrywają zapach wątróbki, nieprzyjemny dla większości. Wyszedł mi wspaniały, wyrazisty obiad. Do tego grillowane warzywa i wszystko się w ustach rozpływa 🙂
- 400 gram wątróbki króliczej
- 2 szt. dowolne świeże papryki
- 1 szt. pomidor lima
- 2 łyżki oleju kokosowego do grillowania
- sól i pieprz
- patyczki do szaszłyków
MARYNATA:
- 8 łyżek oliwy z oliwek
- 1 chlust octu balsamicznego
- 4 szt. suszone pomidory
- ½ szt. ostrej papryki
- ½ łyżeczki mielonego kminu
- ½ łyżeczki mielonej słodkiej papryki
- kilkanaście listków świeżej mięty
- sok z ½ cytryny
- Wątróbkę oczyść z błonek i pokrój w kawałki o wielkości ok 2 cm
- Przygotuj marynatę.
- Pokrój drobno suszone pomidory, ostrą paprykę oraz miętę.
- W miseczce połącz wszystkie składniki marynaty. Dobrze wymieszaj.
- Odlej ok 1/3 marynaty, która będzie Ci służyła za sos do polania wątróbki.
- Do pozostałej części marynaty włóż wątróbkę, wymieszaj i odstaw na 30 min do lodówki.
- W międzyczasie namocz patyczki do szaszłyków (jeśli masz bambusowe), żeby podczas grillowania się nie spaliły.
- Przygotuj papryki i pomidora do grillowania przecinając je wzdłuż. Z papryk pozbądź się gniazd nasiennych.
- Po 30 min wyjmij wątróbkę z lodówki i nabij kawałki na patyczki do szaszłyków.
- Na patelni grillowej rozgrzej olej kokosowy do wysokiej temperatury.
- Zacznij najpierw grillować warzywa (z obu stron), które będą potrzebowały parę minut więcej, żeby się ugrillować.
- Na tą samą patelnię dodaj wątróbkę i grilluj ok 1-2 min z każdej strony, lub tak jak lubisz pamiętając, że im bardziej surowa tym lepsza.
- Dopraw wszystko solą i pieprzem, polej pozostałym sosem.
- Podawaj z grillowanymi warzywami.
Co by tu jeszcze zrobić z wątróbki żeby się nie znudzić? A może szaszłyki? Czemu nie! Forma ma znaczenie. Intensywne przyprawy, których tutaj użyłam przykrywają zapach wątróbki, nieprzyjemny dla większości. Wyszedł mi wspaniały, wyrazisty obiad. Do tego grillowane warzywa i wszystko się w ustach rozpływa 🙂
Wiele osób pyta mnie gdzie kupuję wątróbkę z królika. Odkryłam ją już dawno na krakowskiem Starym Kleparzu u Gugulskiego. Żeby zrobić te szaszłyki można użyć jakiejkolwiek innej wątróbki (nie polecam kupować tych z supermarketu). Być może niektóre trzeba będzie wcześniej namoczyć przez parę godzin w wodzie, żeby zmiękły. Króliczej właściwie nie trzeba moczyć, a jeśli już to wystarczy godzina, żeby wątróbka zmiękła.
Moje szaszłyki zjadłam z młodymi ziemniakami z pesto, na które przepis kiedy indziej.


